Niezbędnik - czyli czymś jeść trzeba...

 

 


W Wojsku Polskim jak i wielu armiach europejskich czy światowych od wielu, wielu lat istnieje takie luksusowe urządzenie, które zwie się niezbędnik lub zastaw sztućców. Składa się on zazwyczaj z noża, widelca, łyżki, łyżeczki, itp. przedmiotów w zależności od kraju i konfiguracji.

Armii Radzieckiej też jest coś takiego, to aluminiowa łyżka.
Tak, w wielkiej Armii Radzieckiej żołnierz do jedzenia ma tylko łyżkę.
Dlaczego?
Ano, dlatego że łyżka można zjeść wszystko od zupy do pieczystego.
Takie uproszczenie, może i prymitywne, ale jakże skuteczne i praktyczne. Masz tylko łyżkę i nie musisz się martwic o czystość jakiegoś tam widelca, noża, nie musisz tego składać, chować i pilnować. Masz tylko łyżkę, po użyciu wycierasz w spodnie lub kurtkę i do menażki lub do kieszeni.

Aluminiowe radzieckie łyżki, swoisty żołnierski niezbędnik. Obie to pozostałość po żołnierzach Północne Grupy Wojsk. Foto: autor.

W garnizonie żołnierze dla wygody mieli małą aluminiowa łyżeczkę, taką za kilka kopiejek lub zorganizowaną z „kasyna”, do mieszania herbaty.
Oficerowie nie mieli lepiej, ojczyzna dawała łyżkę, a jak ktoś lubił luksus to kupował sobie cywilne sztućce.


W Armii Radzieckiej każdy żołnierz miał także emaliowany kubek stalowy o pojemności 0,25 litra. Kubki te były w różnych kolorach od najbardziej popularnego białego, poprzez odcienie szarości do ciemnej zieleni. Kubek razem z łyżka pakowało się do menażki ogólnowojskowej wz.1936. Gdy na wyposażeniu żołnierza był zestaw kombinowany, łyżkę chowało się w pokrowiec z menażko-manierką, do kieszeni lub razem z kubkiem do plecaka.


Emaliowane kubki żołnierskie, pozostałość po Północnej Grupie Wojsk. Foto: autor


Kubki żołnierskie, widoczne sygnowania. Foto: autor

Istnieje w „przyrodzie” jeszcze coś takiego jak zestaw sztućców NK-1 (Набор Котелковый). Zestaw ten składa się z łyżki, widelca i noża z otwieraczem do puszek i kapsli, wszystko zrobione z aluminium i składane w całość jak polski niezbędnik.

Trzyczęściowy radziecki(?) niezbędnik. Prawdopodobnie to wersja niezbędnika turystycznego a nie wojskowego. Foto: mieshok.ru

Różne wersje krążą po świecie dla kogo to było produkowane, ponoć dla WDW, ponoć dla oficerów ale tak naprawdę to nikt nie wie bo takich zestawów w wojsku nie widział lub były tak rzadkie jak poligonowa zupa. Śmiałkowie sprzedawcy twierdzą że to radzieckie zestawy z lat 70-tych czy 80-tych, możliwe. Sam dotarłem do normy państwowej na ten zestaw z roku 1989 ale norm wcześniejszych brak, zatem prawdopodobnie jest to produkcja z czasów tuż przed lub już po rozpadzie ZSRR.


Opracował: Zbigniew Ziemiński " saperski"


#desantowyBiałogard #83SamodzielnaBrygadaDesantowoSzturmowa #niezbędnik #niezbędnikWdw #wdw #vdv #łyżka #armiaRadziecka #kubek


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Specnaz w Białgardzie.

Płaszcz-pałatka, peleryna wprost (nie)doskonała.

Medyczne zabezpieczenie działań bojowych Armii Radzieckiej, lata 80.