Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2022

Carey Schofield „Komandosi rosyjscy”. Recenzja.

Obraz
  Carey Schofield „Komandosi rosyjscy”. Czy są książki, których lepiej nie czytać? Tak, są! Do takich należy książka pani Carey Schofield „Komandosi rosyjscy" , wydanej przez Bellonę w roku 1996 (angielskie wydanie to rok 1993), w tłumaczeniu Alicji Kędzierskiej. Zacznijmy od tytułu, który jest ogromnie mylący. O komandosach rosyjskich jest tam tyle co kot napłakał, gro tekstu jest o czasach radzieckich. Oryginalny tytuł „The Russian Elite: Inside Specnaz and the Airborne Forces” jest już bardziej odpowiedni do treści, jaką mamy zawartą w tej książce. Nie można było przetłumaczyć na polski? O czym zatem jest ta książka? Tak naprawdę… to ciężko powiedzieć. Jest o wszystkim i o niczym konkretnie. Autorka już we wstępie opisuje jak zbierała materiał do publikacji, jak ciężko się było jej się przebić przez wojskowy radziecki i rosyjski „beton” gdy jeździła po jednostkach wojskowych, jak chcieli ją naciągnąć na kasę na każdym kroku i jak się nie dawał i uparcie parła do spotkania...